sobota, 1 czerwca 2013

RozdziaƂ 3 .




Z perspektywy Emmy



ObudziƂam się bardzo pĂłĆșno. Z doƂu szƂyszaƂam wkurzoną Julie. Szybko ubraƂam pierwsze lepsze ciuchy i zeszƂam na dóƂ. Julie chodziƂa z kuchni do salonu i zpowrotem. Jakby chciaƂa się uspokoic.
- I co? Ty teĆŒ im powiedziaƂaƛ, ĆŒe przyjdę na te urodzinki Horanka? - zwrĂłciƂa się do mnie Julie, gdy mnie zauwaĆŒyƂa
SpojrzaƂam na Violettę. Ona tylko wzruszyƂa ramionami. Julie nadal patrzyƂa na mnie pytającym wzrokiem.
- Ale Julie - podeszƂam do niej - to będzie ogromna impreza. Będzie tam bardzo duĆŒo osĂłb. Na pewno nie spotkasz ĆŒadnego z nich. Pomyƛl sobie, ĆŒe to
zwyczajna dyskoteka, tylko musisz na nią kupic prezent. - powiedziaƂam spokojnie
Ona tylko prychnęƂa pod nosem i wyszƂa na dwór. Pewnie zapalic. Gdy się wkurzaƂa tylko to ją uspokajaƂo. Po 10 minutach wróciƂa i weszƂa do salonu,
gdzie siedziaƂam z Violettą.
- Dobra, pójdę na tą imprezę. A wogóle co by on chciaƂ na prezent? - zapytaƂa stojąc obok drzwi
- Ja nie wiem, ale... - powiedziaƂam
- MoĆŒe piƂkę noĆŒną? - przerwaƂa mi Violetta
- MoĆŒe byc. Daj mi adres do nich. Kupię i od razu do nich pĂłjdę.
PrzeszukaƂam moją torebkę i znalazƂam maƂą karteczkę, ktĂłrą Violetta wƂoĆŒyƂa mi do torebki. PrzepisaƂam adres na drugą kartkę i daƂam go Julie. Ona ją
wzięƂa bez sƂowa i wbiegƂa na gĂłrę. ByƂa 16.09. O 18 impreza. Chyba czas się juĆŒ przygotowywac...




Z perspektywy Julie



Dziewczyny mnie czasami denerwowaƂy. Ale i tak je kochaƂam.
WyciągnęƂam z szafy jeansowe szorty i koszulę w kratę. WƂosy rozpuƛciƂam, a na nos zaƂoĆŒyƂam czarne ray - bany. SpakowaƂam do torebki telefon, portfel,
papierosy i klucze. WyszƂam z pokoju.
- Czeƛc. Zobaczymy się na imprezie. - rzuciƂam do przyjacióƂek, po czym wyszƂam z domu.
UdaƂam się piechotą do najbliĆŒszego sklepu sportowego. Pierwszy jaki spotkaƂam to "Puma". WeszƂam do niego. UdaƂam się w stronę rzeczy sportowych.
Po dƂugich poszukiwaniach znalazƂam.
 
 Niebiesko - biaƂą piƂkę z logo tej firmy. Nie obchodziƂo mnie czy mu się spodoba, czy nie. MiaƂbyc prezent, to jest.
ZapƂaciƂam za piƂkę i wyszƂam ze sklepu. ByƂa 17.41. WyciągnęƂam kartkę z adresem. Raz sƂyszaƂam o tej ulicy, ale nie wiem, gdzie się znajduję.
ZapytaƂam jednego z przechodniów. Niby mi wytƂumaczyƂ, gdzie ona się znajduję, ale i tak nic nie rozumiaƂam. PamiętaƂam tylko początek. No więc, co mi
szkodzi. UdaƂam się w tamto miejsce. SzƂam bardzo dƂugo. Nigdzie nie widziaƂam domu z numerem 643. RobiƂo się ciemno. W tej okolicy, gdzie teraz się
znajdowaƂam nie byƂo duĆŒo domĂłw. WyjęƂam telefon i zadzwoniƂam do Emmy. Po paru sygnaƂach odebraƂa.
- Emma, mogƂabyƛ po mnie przyjechac? Jestem na jakiejƛ opustoszaƂej ulicy z maƂym, drewnianym koƛciólkiem.
- A co? Pani się zgubiƂa? - zapytaƂa. Po jej gƂosie byƂo sƂychac, ĆŒe jest nieĆșle pijana.
Zawsze to ja byƂam tą imprezowiczką, ale dziƛ się chyba coƛ zmieniƂo.
- Tak. ZgubiƂam się. Pasuję?
- Dobra, zaraz ktoƛ po Ciebie przyjedzie. - powiedziaƂa i rozƂączyƂa się
DookoƂa panowaƂa noc. SzƂam powoli parę minut. OglądnęƂam się do tyƂu. Paredziesiąt metrĂłw za mną szedƂ mÄ™ĆŒczyzna w kapturze. Trochę się przestraszyƂam. PrzyƛpieszyƂam kroku.
On rĂłwnieĆŒ. Teraz to cholernie się baƂam. ZaczęƂam biec, a on za mną. ByƂ coraz bliĆŒej. Nagle ujrzaƂam biaƂe ƛwiatƂa za mną. Dobrze mi juĆŒ znany biaƂy
samochĂłd zahamowaƂ obok mnie, a ja nie otwierając drzwi od pojazdu, wskoczyƂam do niego, ĆŒeby ten mÄ™ĆŒczyzna mnie nie dogoniƂ. Po chwili siedziaƂam
bezpiecznie obok Harrego. Samochód zakręciƂ w stronę uciekiniera. Styles szybko do niego dojechaƂ, a on się zatrzymaƂ. ChƂopak podjechaƂ tak
blisko niego, ĆŒe ten wpadƂ do fosy. ChciaƂ go przestraszyc. SamochĂłd znĂłw zawrĂłciƂ.
- MiaƂa przyjechac Emma! - popatrzyƂam na chƂopaka.
"MiaƂ w sobie to coƛ" Co ja mówię? Nie mogę zƂapac się na jego sztuczki.
- Ale byƂa juĆŒ pijana, dlatego poprosiƂa mnie, ĆŒebym przyjechaƂ. - uƛmiechnąƂ się do mnie
- PoradziƂabym sobie lepiej bez Ciebie! - powiedziaƂam
- To czemu wsiadƂaƛ do auta? - tu mnie zagiąƂ
WsiadƂam, bo się baƂam. Nie wiem, co by ze mną byƂo, gdyby nie przyjechaƂ.
Nic mu nie odpowiedziaƂam. Droga mijaƂa nam w ciszy. Harry stanąƂ przed swoim i chƂopakĂłw domem. WyszƂam z auta. JuĆŒ sƂyszaƂam tą wspaniaƂą muzykę.
WeszƂam bez zastanowienia do ƛrodka. Mimo, ĆŒe to nie byƂa normalna impreza tutaj taĆŒ postanowiƂam się dobrze bawic. PoƂoĆŒyƂam piƂkę na stosie z
prezentami. UsiadƂam przy stoliku i zamówiƂam drinka. Nagle podszedƂ do mnie nieznany chƂopak:
- MoĆŒe zataƄczysz? - zapytaƂ
ByƂ ubrany w dopasowane rurki, koszulę, marynarkę i addidasy.

- Jasne. - wypiƂam Ƃyk drinka i poszƂam w stronę parkietu z nowo zapoznanym chƂopakiem.
OplotƂam ręcę na jego karku, a on zƂapaƂ mnie za biodra. TaƄczyliƛmy dosyc dƂugo. W pewnej chwili zbliĆŒyƂ swoje wargi do mojej szyi i zacząƂ ją caƂowac.
"Jakiƛ zboczeniec!" OdepchnęƂam go od siebie
- Co ty kurwa robisz? - wykrzyczaƂam tak, ĆŒe wszyscy na nas spojrzeli
- Odpowiadaj kurwa! - powiedziaƂam po raz drugi
Wtedy nawet muzyka ucichƂa. PozwalaƂam na to chƂopakom, ale nie tak od razu. Wkurzona wyszƂam z imprezy. Za mną ruszyƂ loczek.
- MoĆŒe Panią podwiĆșc, ĆŒeby znĂłw się Pani nie zgubiƂa? - zapytaƂ ironicznie
- Wal się. - wystawiƂam mu ƛrodkowy palec i wkurzona ruszyƂam do domu.
W drodze kopaƂam kaĆŒdy napotkany kamyk. "MoĆŒe mam juĆŒ doƛc tej samotnoƛci?" ZnalazƂam się pod domem. OtworzyƂam go i weszƂam do ƛrodka.
To z pewnoƛcią byƂ jeden z tych nieudanych dni...



Hej :) Jest weekend i jest nowy rozdziaƂ :) mam nadzieję, ĆŒe się podoba :)





7 komentarzy:

  1. Wow.. Super =D Chce dzisiaj kolejną ;p Dodasz ? ;d ^.^

    OdpowiedzUsuƄ
    Odpowiedzi
    1. Mam póƂ godziny na napisanie :P jak się wyrobie to dodam :)

      UsuƄ
    2. No i się nie wyrobiƂaƛ xdd no nic trudno ale ja czekam na kolejny ! xD

      UsuƄ
  2. Nie no ƛwietny, ƛwietny<3 Czekam na nn <33 / ~Patty

    OdpowiedzUsuƄ
  3. Hejka ;D
    No ƛwietneee ;D Podoba mi sie to. Geniallnie piszesz ;p
    Pozdrawia Bella.

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuƄ
  4. Zapraszam na http://wishmeyourself.blogspot.com
    pojawiƂ się rozdziaƂ 17!
    przepraszam za spam!
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuƄ
  5. Zaaajebisteeee!!! Pisz dalej!!!!
    No i zapraszam do siebie!!! http://chodzprzytulprzebacz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuƄ